Elegia o Lubie i Wierze

Piętnaście lat temu zapukałam do drzwi małej chaty w Chomontowcach. Otworzyły mi dwie siostry – maleńkie, ubrane na czarno, jak postacie z baśni. Luba i Wiera. Ta elegia jest o nich.
Piętnaście lat temu zapukałam do drzwi małej chaty w Chomontowcach. Otworzyły mi dwie siostry – maleńkie, ubrane na czarno, jak postacie z baśni. Luba i Wiera. Ta elegia jest o nich.
Mój rozwój życiowy i duchowy w tym wcieleniu polega głównie na wyplątywaniu się z uwikłań, współuzależnień, nie swoich obciążeń, które nałogowo biorę za swoje. Grube sprawy. Większość z nich mam już za sobą, dzięki ciężkiej i długiej pracy. Całe życie…
Jak zwykle: Idziesz ulicą i potrąca Cię przechodzień, nawet nie przeprasza. Wkurzasz się i krzyczysz coś za nim. Albo krzyczysz w sobie. Dziecko przyniosło kilka pał ze szkoły. Krzyczysz na dziecko i dajesz mu „konsekwencje”, czyli karę. Albo krzyczysz na…
Wszyscy chcemy radości w życiu, prawda? Kogokolwiek byś nie zapytał, nie pogardzi nią. Większość z nas wręcz stawia ją na jednym z pierwszych miejsc tego, czego życzymy sobie i innym w życiu. Szczęścia, zdrowia, miłości, radości… A jednak idąc ulicą…
Witam Cię, drogi Czytelniku, kimkolwiek jesteś i jakkolwiek tu trafiłeś. Będę tu pisała o świadomym, szczęśliwym, spokojnym życiu. Takim, jakie staram się budować od lat i jakiego życzę ludziom zabieganym, zalęknionym, zagubionym, zmęczonym i często w poczuciu bezsensu. Czyli prawie…