AWANTURA w siedmiu czakrach

Jestem świeżo po AWANTURZE. Jeszcze (po dwóch godzinach) pulsuje we mnie złość, podsycana (jakże trafionymi!) monologami w mojej głowie skierowanymi do „winowajcy”, przerywana co chwilę zalewającym mnie smutkiem i rozczarowaniem, z coraz częstszymi kilkuminutowymi epizodami zawieszki mentalnej z powodu wycieńczenia…